bes_logo
thumbnail

Jak być produktywnym w 2025? - #3

Nie wiem, czy kiedykolwiek to robiłeś, ale jeśli wpiszesz sobie w wyszukiwarkę ,,Jak być bardziej produktywnym?" znajdziesz pewnie z milion rozmaitych technik o dziwnych nazwach. Eat That Frog, Pareto, Kanban, Seifeld, itd. Okazuje się jednak, że w wielu przypadkach mają one dużo sensu. Dziś na tapet biorę tę, która dotychczas najlepiej spisała się u mnie, czyli metodę POMODORO.


O co chodzi z POMODORO i czemu tak się nazywa?


Biegałeś kiedyś interwały? Ja tak i strasznie ich nie lubiłem, ale nie o tym. Technika POMODORO to właśnie takie interwały, tylko że w pracy (czy nauce). Polega na podziale czasu poświęcanego na pracę na krótkie, intensywne interwały zwane „Pomodoro”, trwające 25 minut, po których następuje 5-minutowa przerwa. Po czterech cyklach przerwa jest dłuższa, zwykle 15–30 min.


A skąd ta nazwa?


Twórcą techniki jest Francesco Cirillo, który opracował ją w latach 80. XX wieku. Nazwa pochodzi od kuchennego timera w kształcie pomidora („pomodoro” po włosku oznacza pomidor), którego Cirillo używał do mierzenia czasu podczas nauki. Co prawda ja timera w kształcie pomidora w życiu nie widziałem, ale znane mi są podobne urządzenia np. w kształcie jajka, które służą do odmierzania odpowiedniego czasu do przygotowania jajka na miękko lub twardo.


Jeżeli zatem nazwa POMODORO Ci się nie podoba, śmiało zmień jej nazwę na JAJORO lub dowolną inną.


Dlaczego to działa?


Powodów jest co najmniej kilka, a o to najważniejsze z nich:

  1. Zwiększa koncentrację – krótkie sesje pracy minimalizują ryzyko rozpraszania się.
  2. Pomaga w unikaniu prokrastynacji – stałe przerwy dają poczucie kontroli nad czasem.
  3. Redukuje zmęczenie – regularne przerwy pozwalają na krótką, ale bardzo potrzebną regenerację umysłu.
  4. Ułatwia planowanie i śledzenie postępów – struktura cykli pomaga w zarządzaniu zadaniami (o tym więcej w kolejnym artykule!).
  5. Poprawia motywację – małe kroki sprawiają, że zadania wydają się mniej przytłaczające, a ich realizacja dużo łatwiejsza.


Brzmi świetnie? I jest! Ale warto też pamiętać, że jak każda (no może niemal każda) technika - ma swoje wady.


Dlaczego może nie działać?


  1. Nie zawsze pasuje do zadań wymagających dłuższej koncentracji – niektóre projekty mogą wymagać większego skupienia bez przerw.
  2. Może być trudna do zastosowania w pracy zespołowej – nie zawsze możliwe jest zsynchronizowanie cykli z innymi osobami.
  3. Może powodować frustrację – jeśli ktoś woli pracować w dłuższych blokach, przerwy mogą wydawać się niepotrzebne.
  4. Nie każda praca daje się podzielić na równe interwały – niektóre zadania wymagają elastycznego podejścia do zarządzania czasem.


Wiele mówi się o aktualnej zdolności człowieka to utrzymania koncentracji. Czasem jest to 8 minut, czasem jest to 8 sekund, dlatego prawdę mówiąc, to od Ciebie zależy jaki powinien być odpowiedni czas skupienia i odpoczynku.


Osobiście aktualnie testuję zmianę z 25 na 30 minut skupienia, przy pozostawieniu 5 minut przerwy. 25 po prostu mija mi tak szybko, że często nie zdążę porządniej usiąść do zadania.


Kilka rad na koniec


Nie dam Ci gwarancji, że zastosowanie tej techniki z miejsca zagwarantuje Ci dużo większą produktywność i skuteczność w realizacji zadań. Myślę jednak, że jest ona z pewnością warta wypróbowania. Żeby nieco Ci pomóc, na sam koniec kilka prostych porad ode mnie, które być może będę przydatne :))


  1. Nie wykorzystuj przerw na scrollowanie social mediów - to nie jest dobra forma odpoczynku. Lepiej wstać, zrobić kilka skłonów, przysiadów czy pompek. Ten czas możesz wykorzystać też żeby zrobić sobie kawkę, przygotować przekąskę lub odpisać na ważne prywatne tematy.
  2. Podczas czasu skupienia za wszelką cenę unikaj rozpraszaczy - i mowa tu nie tylko o powiadomieniach z telefonu (najlepiej, jeśli leży daleko od Ciebie), ale także o powiadomieniach na komputerze. Wszystko co miga, świeci się, wydaje dźwięki potrafi łatwo rozproszyć. Zadbaj, żeby urządzenia, na których pracujesz miały jak najmniej tego typu dodatków.
  3. Jeżeli do skończenia zadania brakuje Ci 2-3 minut, skończ je - nie zawsze musisz trzymać się równiutkiego podziału 25:5, gdy zadanie jest na wykończeniu - po prostu trzeba je skończyć. Warto jednak wtedy zadbać, by czasu tego nie uciąć z przerwy. Jej rola jest naprawdę istotna!


I to chyba tyle. Mam nadzieję, że technika ta pozwoli Ci nieco inaczej podejść do swojej pracy czy nauki i przyniesie naprawdę fajne efekty!


Trzymam kciuki! Za tydzień skupię się nieco mocniej na zarządzaniu zadaniami.


Liczę, że do zobaczenia!

Rafał



Przeczytaj także!

Jak być produktywnym w 2025? - #1 thumbnail

Jak być produktywnym w 2025? - #1

produktywność
21 stycznia 2025

Ruszam z krótkim cyklem o 5 rzeczach, które znacząco poprawiły moje samopoczucie, ale i produktywność na początku 2025 roku. Na pierwszy ogień bierzemy temat, z którym męczyłem się od lat, czyli wstawanie rano. Czy warto, co to daje i jak to robić? Tego dowiesz się w tym artykule!

Jak być produktywnym w 2025? - #2 thumbnail

Jak być produktywnym w 2025? - #2

produktywnośćsocial media
24 stycznia 2025

Przyszedł czas na drugi z serii moich krótkich artykułów o stosunkowo prostych metodach na poprawę swojego samopoczucia oraz efektywności w pracy, nauce, ale i innych obszarach życia. Dziś na celownik bierzemy kontrolę nad mediami społecznościowymi.

Jak być produktywnym w 2025? - #4 thumbnail

Jak być produktywnym w 2025? - #4

produktywnośćzadania
7 lutego 2025

Masz czasem tak, że przytłacza Cię ilość zadań, które masz do wykonania? A może czasem jak masz tych zadań za mało to nie potrafisz zabrać się za cokolwiek?

bes-logo
Polityka Prywatności

© 2025 BES All Rights Reserved